Cmentarz bez grobów
Wędrując po szlakach turystycznych w słowackich Tatrach Wysokich, nie sposób ominąć Symbolicznego Cmentarza Ofiar Tatr, znajdującego się w pobliżu tatrzańskiego stawu Popradské pleso (Staw Popradzki).
Warto wiedzieć, że już na początku XX wieku, na różnych miejscach w Tatrach, pojawiać się zaczęły tablice upamiętniające śmierć turystów – ofiar gór. Tablice takie umieszczali najczęściej członkowie rodzin lub przyjaciele tragicznie zmarłych. Wygląd niektórych tablic z punktu widzenia estetyki i miejsca umieszczania, budził często sporo zastrzeżeń. Częstokroć źle umieszczona tablica działała negatywnie na psychikę odwiedzających Tatry. Ze względu na te powody, Komisja Tatrzańska, utworzona przy klubie Turystów Czecho – Słowackich, podjęła ideę akademickiego malarza Otakara Štáfla (1884–1945), który w tym okresie, razem ze swoim wspólnikiem dzierżawił schronisko przy Popradskom plesie, aby pamiątkowe tablice tatrzańskich ofiar pozbierać z gór i umieścić na jednym, odpowiednio wybranym i przygotowanym pod tym względem miejscu. Do realizacji tego zamiaru przygotowano estetycznie Symboliczny Cmentarz w Mengusovskej doline (Dolinie Mięguszowickiej), w limbowym gaju pod wierzchołkiem Ostrva. Cmentarz założono w lipcu 1936 r., według projektu jego ideowego twórcy Štáfla oraz architekta Roberta Vosyka, inżyniera z Popradu. Dosyć wysokie koszty, związane z jego zbudowaniem i urządzeniem, były pokrywane z dobrowolnych datków i darów finansowych, pochodzących od różnych filantropów, rodzin ofiar i zwolenników budowy. Przestrzeni cmentarza nadano formę parkową, w której wokół stylowo zbudowanej i urządzonej w centrum kapliczki, umieszczono tablice upamiętniające ofiary tragedii i wyrzeźbione w drewnie krzyże, które wykonał Jozef Fekiač – Šumný (1905 – 1944), ludowy artysta z Detvy. W 1940 r. urządzanie cmentarza dobiegło końca i udostępniony został społeczeństwu. Przesłanie tego wyjątkowego i jedynego swego rodzaju na świecie cmentarza, gdzie nie grzebie się zmarłych określa jego motto:
„Martwym na pamiątkę – żywym na przestrogę !“
Szkoda, że powyższe słowa nie zawsze docierają do wszystkich. Być może, mniej byłoby niepotrzebnych tragedii i czasami bezmyślnych wypraw, które częstokroć zbytecznie zatrudniają ratowników górskich. Niestety ofiar gór jest już sporo. Do końca października 2012 roku na skałach symbolicznego cmentarza pod Ostrvou umieszczonych było już 325 pamiątkowych tablic, zawierających 463 nazwisk ofiar Tatr i innych wysokich gór. To tylko niewielka część z tych, których życie zakończyły wspinaczki w górach. Niestety, ich liczba corocznie wzrasta.
W ostatnią sobotę października tego roku podczas corocznej uroczystości dla uczczenia pamięci ofiar gór, przybędzie kolejnych siedem nowych tabliczek, w tym również z nazwiskiem Wandy Rutkiewicz – Błaszkiewicz (1943-1992), wybitnej polskiej himalaistki, która zaginęła przed dwudziestu laty przy wspinaczce na Kanczendzongę.
Warto dodać, że w 1969 r. zaczął obowiązywać nowy regulamin – statut cmentarza, według którego, projekt tablicy pamiątkowej członkowie rodziny zmarłego muszą przedłożyć do zatwierdzenia trzyosobowej komisji, która składa się z członków miejscowych władz, dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego TANAP-u i Horskej záchrannej služby. Komisja podejmuje decyzje dotyczące projektu i ustala warunki jego realizacji w oparciu o statut.
Waldemar Ireneusz Oszczęda