Beata Kościelecka-Łaska

   BEATA  KOŚCIELECKA – ŁASKA 

(1515–1576), polska księżna uważana za pierwszą kobietę–turystkę tatrzańską. Urodziła się w 1515 roku i zmarła w 1576 roku. Była córką Katarzyny Telniczanki i Andrzeja Kościeleckiego. Jak głosiły plotki, Katarzyna Telniczanka była kochanką Zygmunta Jagiellończyka, późniejszego Zygmunta I Starego, króla Polski. Dlatego też Beatę uważano za córkę polskiego króla Zygmunta I Starego pochodzącą z nieprawego łoża. Trudno potwierdzić lub obalić prawdziwość tego poglądu. W każdym bądź razie wiadomo, że dzieciństwo i młodość spędziła na dworze królewskim. Później wydano ją zamąż za ruskiego księcia Ilię Ostrogskiego (1539), który jednak zmarł wkrótce po ślubie (1539). Z małżeństwa narodziła się córka, Halszka Ostrogska.

Księżna Beata odziedziczyła po mężu znaczne majątki i bogactwo, które wabiło wielu chętnych do starań o jej rękę i ponownie zamążpójście. Jednym z nich był młody polski szlachcic Olbracht Łaski, najmłodszy syn Hieronima Łaskiego i Anny z Kurozwęckich, alchemik i awanturnik. Podeszła wiekiem wdowa miała już wtedy najlepsze lata młodości i życia za sobą. Jej urok i piękność dawno przeminęły. Nic więc dziwnego, że uległa zabiegom i zalotom o wiele lat młodszego od niej i czarującego magnata ze spiskiego Kežmarku (pol.Kieżmark). W 1564 roku Beata z Kościeleckich primo voto Ostrogska,  wyszła ponownie zamąż za Olbrachta Łaskiego.

laska beata

W maju 1565 roku wraz z orszakiem przybyła uroczyście do Kežmarku, siedziby swojego męża. Zachowana do dzisiejszych czasów wieść głosi, że podczas tego pierwszego spotkania księżnej Beaty z krainą pod Tatrami panował piękny słoneczny dzień. Masywne i wysokie szczyty tatrzańskich skalnych „gigantów” dosłownie zerkały z góry w głąb urokliwych ulic miasta. Nie można się więc wcale dziwić, że oczy księżnej przyzwyczajone wcześniej tylko do rozległych nizin i wyżyn z nieukrywanym zachwytem, wręcz podziwem spoglądały na pokryte jeszcze częściowo śniegem wierzchołki gór. Być może wtedy właśnie rozpaliła się w jej sercu i duszy ciekawość oraz potrzeba bliższego poznania tajemniczych, wysokich gór.

Wkrótce po przybyciu do miasta, na Zielone Świątki, przypuszczalnie 11 czerwca 1565 roku księżna w towarzystwie kilkunastu miejscowych mieszczan udała się na krótką wycieczkę w góry otaczające miasto Kežmarok. Ten bardzo ważny historycznie fakt pierwszej znanej wycieczki turystycznej kobiety do Tatr odnotowano w starym kieżmarskim rejestrze podatkowym „Liber censuum et aliarum Darium”, który stanowi dla wszystkich badaczy Tatr niezmiernie cenny dokument. Zanotował to również później jako rzecz godną uwagi znany kieżmarski kronikarz Christian Generisch w „Merkwürdigkeiten der Königlichen Freystadt Késmark in Oberungarn” wydanej w 1804 roku w Koszycach. W pierwszym tomie swojego dzieła na stronie 260 napisał:„Sie fand viel Vergnügen an dieser Gegend, und reisete in den Pfingstfeyertägen, von vielen Stadtleuten begleitet, auf das gebürte” – (Polubiła bardzo tę krainę i na Zielone Świątki, w towarzystwie licznych mieszczan, pojechała w góry).

Historycy tatrzańscy wyrażają przeważnie pogląd, że Beata z Kościeleckich Łaska zawędrowała wtedy nad Zelené pleso pod szczytem Jastrabia veža (pol.Jastrzębia Turnia). Niestety sprawa samego celu wycieczki pozostała jak narazie nie wyjaśniona. Brak bowiem dowodów potwierdzających nie tylko prawdziwość powyższego przypuszczenia jak również go obalających. Do Zeleného plesa (pol.Zielony Staw Kieżmarski) od dawna prowadziły znane, stare i używane przez pasterzy w Kieżmarku i Spišskej Belej (pol.Biała Spiska), ścieżki obok których znajdowały się wybudowane przez nich szałasy pasterskie, które zapewniały zapewniające jaką taką ochronę przed niespodziewanym deszczem, śniegiem lub umożliwiające nocowanie pod gołym niebem. Mieszczanami towarzyszącymi księżnej i organizatorami wycieczki mogli być profesorowie miejscowego liceum, których uważa się ogólnie za pionierów tatrzańskiej turystyki górskiej. Dość często oni właśnie chodzili ze swoimi studentami na wycieczki przyrodniczo – krajoznawcze w głąb okolicznych gór.

Za swoją chęć poznania świata i zaspokojenia własnej ciekawości księżna Beata musiała jednak zapłacić zbyt wysoką cenę. Mimo, że czasy średniowiecza już pomału odchodziły w przeszłość ustępując miejsca humanizmu i wpływom Odrodzenia, to jednak ciągle jeszcze obowiązywały stare zwyczaje i zasady moralne. Nowe tendencje renesansowe nie posiadały jeszcze zbyt wielkiego wpływu na życie współczesnych ludzi. I chociaż już odkryto Amerykę i dokonano szereg innych wspaniałych odkryć, w Europie drugiej połowy XVI wieku w którym nadal dominowały średniowieczne zabobony i przesądy. Rola i pozycja kobiety była ściśle ograniczona ówczesnymi zasadami głównie moralnymi, których naruszenie surowo karano. I nawet szlachcianka i księżna Beata karze za poruszenie praw obyczajowych i obowiązków kobiecych nie uszła. Olbracht Łaski niestety ożenił się ze starszą od siebie wdową mając niestety na względzie jej bogactwo i majątki czyli po prostu z wyrachowania. Wkrótce po ślubie wykorzystał nadarzającą się okazję do pozbycia się niewygodnej żony i zagarnięcia jej majątku. Świetnym pretekstem do tego była właśnie jej wycieczka w góry. Chciwy pieniędzy i cudzego bogactwa Łaski w średniowiecznym kodeksie moralnym znalazł znakomite oparcie do realizacji swojego niecnego planu. Wycieczka jego żony do Tatr Wysokich była świadectwem jej ekscentryzmu i bezbożności, znakomitym powodem do jej dożywotniego uwięzienia równającego się śmierci w zapomnieniu. Żonę więc uwięził i zagarnął całe jej mienie. Dopiero rozkaz królewski Stefana Batorego wykonany przez Jana Ruebera (Rüber, Ruber) oznaczał dla księżnej Beaty odzyskanie wolności co się stało zaledwie na kilka dni przed jej zgonem. Fizycznie i psychicznie zniszczona kobieta, zmęczona długim, jedenastoletnim więzieniem zmarła z trudów, nieszczęścia i wycieńczenia w Koszycach. Jej zwłoki pochowano później tajnie i po cichu w kapliczce kościelnej zamku w Kieżmarku.

I tak się stało, że u zarania historii tatrzańskiej turystyki i jej początku była kobieta, którą znamy z imienia i nazwiska Beata Łaska–Kościelecka. Kobieta nieprzeciętna, oświecona, ciekawa, napełniona żądzą poznania, która mylnie wierzyła, że swoim przykładem złamie wieczną barierę podziała i tabu moralnego.

 

Literatura i źródła:

Oszczęda W., Wieści ze Słowacji II, Opoczno 2006,str. 168-170

 

Waldemar Ireneusz Oszczęda

 

Beata Łaska z Kościeleckich

(źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Beata_%C5%81aska_z_Ko%C5%9Bcieleckich)

 

sk_SKSlovak

Z organizačných a technických dôvodov rušíme oslavy- Deň poľskej vlajky a poľskej diaspóra 18.5.2024 v Rajeckých Tepliciach. O náhradnom termíne Vás budeme informovať.