Václav /Wacław/ Zrůst (1841-1871?) był czeskim patriotą, z wykształcenia technikiem, organizatorem ochotniczych oddziałów czeskich mających pomóc powstaniu styczniowemu /1863/.
Urodził się 17 lipca 1841 roku w mieście Pardubice. Był synem aptekarza działającego wcześniej w mieście Vlašim, który przeprowadził się do Pardubic i ożenił się tutaj 4 października 1823 roku z Anną Řihową, późniejszą matką Wacława.
Zrůst był studentem praskiej uczelni technicznej. Podobnie jak większość młodych Czechów, na studiach angażował się w działalność patriotyczną. Po wybuchu w Polsce powstania styczniowego /1863/ był jednym z pierwszych czeskich ochotników, którzy pospieszyli na pomoc powstańcom. Osobiście włączył się w nurt walki narodowowyzwoleńczej Polaków. Przybył do okupowanej przez zaborców Polski i walczył o odzyskanie przez nią niepodległości. Wziął udział w ośmiu bitwach i potyczkach powstańczych. Następnie powrócił do Czech z zamiarem zaciągania ochotników i utworzenia z nich legionu z ośrodkiem w Wólce Justowskiej k. Krakowa /obecnie w granicach miasta/. Posiadał nawet napisane z myślą o tym celu listy uwierzytelniające i specjalne uprawnienia od jednego z polskich dowódców powstańczych (wg czeskich źródeł od „Zameczka” czyli płk Władysława Cichorskiego). Oprócz zaciągu zajął się też tworzeniem treści przysięgi i regulaminu przyszłej jednostki oraz przygotowaniem jej sztandaru. Niestety w połowie lipca 1863 roku został zdradzony i zadenuncjowany policji austriackiej przez jednego ze swoich bliskich znajomych. Uczynił to policyjny konfident Karol Sabina u którego Zrůst przez pewien okres czasu ukrywał się i nocował. Policja dowiedziała się nie tylko o udziale Zrůsta w polskim zrywie narodowym, ale również o przygotowaniu sztandaru powstańczego udekorowanego niebieską wstęgą z napisem „L.P.1863” /Léta Paně czyli Roku Pańskiego/. Wstęgę wyszyła Eufrosina (Eufrozyna), córka wspominanego wcześniej konfidenta, Karola Sabiny. Do rąk policji trafiła też treść przysięgi legionistów i regulamin oddziału. Zarówno sztandar jak i dokumenty przyszłego legionu przygotowane przez patriotę czeskiego zostały skonfiskowane.
Zrůst o zdradzie i działaniach policji nic nie wiedział. Wyjechał więc 26 lipca 1863 roku z Czech do Krakowa. Tutaj zaraz po przybyciu został 1 sierpnia 1863 na podstawie listu praskiej policji aresztowany. Jednocześnie przeprowadzona została reiwizja w dworze w Wólce Justowskiej, który miał być przyszłym ośrodkiem i bazą legionu czeskiego. Odnalezione dowody i skonfiskowane materiały pozwoliły policji na wszczęcie śledztwa i oskarżenie Zrůsta i jego przyjaciół o działanie na szkodę państwa. Policja praska dostarczyła do Krakowa dodatkowe dowody obciążające jego osobę, za wyjątkiem sztandaru, który mógł ujawnić konfidenta. Krakowski sąd wojskowy skazał 2 kwietnia 1864 roku Wacława Zrůsta na dwa i pół roku więzienia. Karę tę następnie złagodzono na jeden rok więzienia. Tak ukarano czeskiego patriotę za pomoc polskim powstańcom styczniowym.
Nie wiadomo dokładnie jak, gdzie i kiedy Wacław Zrůst zmarł. Stało się tak przypuszczalnie między rokiem 1870 a 1872. Zmarł prawdopodobnie w 1871 roku w wieku 30 lat.
* * * * *
Innym Czechem, przyjacielem Polaków, był Josef Barák (1833-1883), dziennikarz, poeta, pisarz, długoletni redaktor naczelny pisma „Národní listy”, działacz ruchu patriotycznego „Młode Czechy”.
W 1863 roku został aresztowany w Krakowie i uwięziony na 6 tygodni za zaciąg do obcego wojska.
Po wybuchu powstaniu styczniowego mnóstwo patriotycznych Czechów organizowało spontaniczną i bezinteresowną pomoc dla powstańców. Polacy również byli zainteresowani utworzeniem legionu czeskiego, który by im pomógł w walkach z zaborcą.
Waldemar Ireneusz Oszczęda